gru 30 2002

Odkrycie stulecia


Komentarze: 4

Denny dzień, denna pogoda. B. nieciekawy nastrój od wczoraj... Humoru nie poprawił fakt, że telefonicznie molestowana pomoc lecznicowa odarła mnie ze złudzeń że zobaczę seksownego Misia. Byłam bliska pójścia tam jak kloszard, a może nawet BEZ MAKIJAŻU!!! Na szczęście wrodzona próżność zwyciężyła:

czarne dzwony biodróweczki
czarny golfik
powiewający seksownie płaszcz (skóra ekologiczna :P)

Co uchroniło mnie przed blamażem w oczach Misia. Który, oczywiście, przyjmował. I do którego trafiłam. Był bbbb. seksowny. Czy to możliwe, że jest zainteresowany? B. słodki. Nieśmiały. Ładnie pachnie. Mmmmm. I taki miły. Z przerażeniem odkryłam, że ja, owszem, byłabym zainteresowana. I co tu robić? Kanał.

 

drlove : :
Myszka.xww
02 stycznia 2003, 19:45
Potwierdzam - jest ;P A Misio po prostu nieśmiały.
plum
31 grudnia 2002, 10:27
No coz trudna sprawa. Myszko, dobrze kombinujesz i strasznie mi sie ten Twoj blog podoba. Usmiechaj sie promiennie i mysl o tym jaka jestes super laska. Bo na pewno jestes;)!
Dżridżet
30 grudnia 2002, 23:49
Oto jest pytanie!!! ;-) Jak rozpoznać i - co z tym fantem zrobić :^>
30 grudnia 2002, 23:43
Kanał, nie kanał, ty się weź w końcu za tego pana weta :P. On chyba też był zainteresowany, co?? ;)

Dodaj komentarz