Archiwum 17 grudnia 2002


gru 17 2002 Bez tytułu
Komentarze: 3

Tłuszcz mi spłynął do nóg i rozłożył się nierównomiernymi wachlarzykami. Strasznie dużo zjadłam, a co gorsza, żeby to zrównoważyć, zażyłam z 10 pastylek z ananasowymi enzymami. Powoli zaczynam myśleć, że działanie tych enzymów polega na wywołaniu ostrych ataków bulimii. Chciałabym mieć bulimię. Albo anoreksję, żeby mnie odrzucało od lodówki. A najlepiej tasiemca. Mogłabym jeść wszystko na co mam ochotę i w dodatku bezkarnie, bo tasiemiec przechwytywałby lwią część kalorii. Stanowczo chciałabym tasiemca pod choinkę. Byłabym NAPRAWDĘ dobrą panią...

O fuj. Kolejna obleśna myśl. W Nowym Roku postanwieniem nr 1 powinno być - nigdy więcej obleśnych myśli :-P

 

 

drlove : :
gru 17 2002 17.12.2002.
Komentarze: 3

Chciałam zacząć blogodziałania 15 grudnia - w dzień swoich urodzin. To miałoby jakiś wydźwięk, jeśli wiecie o czym mówię. Ale ja, jak to ja, zero zmobilizowania :-P Czy to znaczy, że jestem opóżniona w stosunku do swojego życia? o_0 Mogłoby to mieć swoje zalety, np. mogłabym spóźnić się na własną śmierć i zyskałabym kilka dni cennego czasu. Z drugiej strony, czy wtedy moje ciało nie podążałoby za zegarem biologicznym? Mogłabym zacząć się rozkładać... O fuj. Obleśna myśl!

 

 

drlove : :